Trzy dni temu napisała do mnie pierwsza osoba, Ania. Mimo negatywnych opinii w internecie wzięła udział w programie, i również została oszukana przez swojego "opiekuna" jak i www.younityworld.com.
Z programu zrezygnowała w momencie gdy dostawała telefony w środku nocy od tzw. "swojego sponsora", który był świadomy, że ma małe dziecko. Ania boi się o to, że również może stracić przyjaciół i bliskie sobie osoby.
Z pewnością zainteresuję się stroną younityworld.com i spróbuję się czegoś dowiedzieć, w jaki sposób oszukują ludzi i co im proponują i obiecują.
Czekam teraz na dokładniejsze opisanie sprawy przez Anie, abym mógł się nią z wami podzielić.
Mam nadzieje, że z dnia na dzień będzie coraz większe zainteresowanie i coraz więcej zgłoszeń od osób, które zostały wykorzystane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz